Joga – jak zacząć się ruszać nie czekając do lata

„Wymarzona figura do lata”, „Idealny brzuch w 30 dni”, „Bikini body – zacznij dziś”. Każdy z nas widział te slogany na przełomie wiosny i lata, kiedy dni stają się coraz dłuższe.

To moment kiedy często stajesz przed lustrem i oceniasz czy twoja sylwetka zmieniła się przez zimę. Czy te ulubione dżinsowe szorty pasują czy trochę ciężej je dopiąć.
Patrzysz surowo – każdy dodatkowy kilogram lub po prostu zmianę w fizyczności uznajesz za coś niedopuszczalnego.
Wtedy właśnie następuje kalkulacja – w zasadzie jest jeszcze miesiąc do wakacji, jeszcze zdążysz. Wprowadzasz aktywność fizyczną, lato temu sprzyja, wyższe temperatury, słońce. Jeśli uda się osiągnąć postawiony sobie cel – masz satysfakcję. Jeśli nie, nic się nie dzieje, korzystasz z uroków wakacji, cieszysz się spotkaniami na zewnątrz, lato ma przecież tak wiele do zaoferowania. Na plaży może delikatnie żałujesz, ale to nic, za rok się uda, za rok zacznę wcześniej, siłownia i dieta i będzie efekt – myślisz.


ig: @matyldka_sokolowska

Są jeszcze postanowienia noworoczne – zmiana trybu życia i siłownia to jedne z częstszych zmian na jakie umawiamy się sami ze sobą. Pierwszy tydzień idzie świetnie, zwłaszcza, że mamy za sobą dni ze świątecznymi przysmakami w roli głównej a potem świętowanie zakończenia starego roku i wejścia w nowy. Nowy rok, nowy start. Z końcem stycznia gdy 30-dniowy karnet na siłowni wygasa często wprost proporcjonalnie wygasa motywacja do ćwiczeń. Mamy przecież zimę, a długie wieczory nieodłącznie kojarzą się z seansami filmowymi i przekąskami.

A gdyby tak zacząć teraz, dzisiaj, jutro. Lato dobiega końca, wieczory robią się coraz chłodniejsze. Nie potrzeba już zrzucać kilogramów do wakacji a do postanowień noworocznych jeszcze co najmniej pół roku.
Po prostu zacząć bez patrzenia w lustro, bez oceniania, bez wyznaczonego celu. Czy to ma sens?
Postanawiasz, że spróbujesz jogi. Kupujesz karnet, idziesz na pierwsze zajęcia trochę nie wiedząc czego się spodziewać. Każdy z nas zna stereotypy o jodze, o psie z głową w dół i otwieraniu czakr.
Na sali do ćwiczeń nie ma luster. Nie masz więc możliwości spoglądać na siebie by sprawdzić czy legginsy do ćwiczeń leżą dobrze na twoim ciele, które tak surowo oceniasz każdego dnia. Podczas zajęć prowadzonych przez instruktora zupełnie zapominasz z resztą, że masz do swojego wyglądu jakiekolwiek zarzuty. Czujesz dumę, że twoje ciało stać na tyle mniej i bardziej skomplikowanych asan. Jesteś ty i mata. I wiesz, że każdy na sali czuje podobnie. Młodsi i starsi, kobiety i mężczyźni, wszyscy przyszli tutaj po to samo – aby pracować ze swoim ciałem. Nikt nie ocenia, a jeśli twój wzrok spotka się z inną osobą wymieniacie się jedynie uśmiechem.

I joga pokazuje Ci, że to wszystko ma sens. Że nie musisz ćwiczyć żeby schudnąć do lata. Że nie musisz nawet chudnąć, że możesz, ale nie musisz. Dostrzegasz jak ważny jest oddech, zastanawiasz się wręcz dlaczego zupełnie o nim nie myślimy na co dzień?
Robisz to wszystko z szacunkiem do swojego ciała, regulujesz intensywność praktyki do swojego nastroju, do swoich możliwości danego dnia. I widzisz jak coraz bardziej elastyczne staje się twoje ciało. Jak wykonujesz asany i pozycje, które na początku wydawały się nie do osiągnięcia.
Joga staje się chwilą na złapanie oddechu. Dotychczas w gorszy dzień rezygnacja z aktywności fizycznej była czymś oczywistym. Teraz wiesz, że joga będzie tym momentem w ciągu dnia, który pozwoli ci przywrócić balans i spojrzeć na wszystko z dystansem.

Zmiana wyglądu fizycznego to jedynie efekt uboczny. Najbardziej cieszy to jak coraz silniejsze i zdrowsze staje się ciało, ale również duch. Joga idealnie uzupełnia Twoje rozważania o samoocenie, o Twoim miejscu na ziemi. Okazuje się być tym puzzlem w Twoim budowaniu siebie i w docenianiu siebie.

Joga jako forma treningu wpływa pozytywnie nie tylko na naszą sprawność fizyczną. Badania pokazują, że pomaga również w obniżeniu kortyzolu we krwi.
Poleca się ją osobom w każdym wieku, prowadzone przez specjalistów również kobietom w ciąży
Praktyka wymaga jedynie maty i wygodnego stroju. W miarę zagłębiania się w tajniki jogowych asan zaczynamy doceniać maty o lepszej przyczepności i dopasowanej do naszych potrzeb grubości.
Idealnie dobrany strój i akcesoria do jogi uzupełniają praktykę, dla osób o wysokim poczuciu estetyki doświadczenie płynące z jogi staje się wtedy bardziej kompletne.
Praktykować można w pojedynkę, w grupie, w domu, na powietrzu lub na zajęciach jogi. Najczęściej joga jest połączona z medytacją oddechową, dlatego tak pozytywnie wpływa na nasz nastrój i pozwala regulować stres i napięcia.

Zerknijcie do zakładki joga w naszym sklepie, gdzie znajdziecie selekcję wyjątkowych akcesoriów, z których korzystanie to nie tylko przyjemność, ale prawdziwa uczta dla ciała.

Ściskam Was ciepło
Natalia✨

Źródło zdjęć: unslpash.com, ig: @matyldka_sokolowska